Polski rynek kredytów hipotecznych od dłuższego czasu utrzymuje się w czołówce krajów o najwyższym oprocentowaniu w Unii Europejskiej. W lipcu 2024 roku średnie oprocentowanie nowych kredytów hipotecznych w Polsce wynosiło aż 7,9%, co czyni nas liderem w regionie. Kredytobiorcy martwią się, że mają najdroższe kredyty hipoteczne w Polsce. Ta sytuacja rodzi pytania o przyszłość rynku nieruchomości i kredytów w Polsce. Jakie są główne przyczyny tak wysokiego oprocentowania i czy istnieją szanse na zmiany w najbliższej przyszłości? Artykuł ten analizuje najnowsze dane, prognozy ekspertów oraz wpływ tej sytuacji na kredytobiorców.
Polska na
szczycie listy najdroższych kredytów w UE
Dane za lipiec
2024 roku jednoznacznie wskazują, że Polska przoduje wśród krajów Unii
Europejskiej pod względem oprocentowania kredytów hipotecznych. Średnie
oprocentowanie wynoszące 7,9% to wynik znacznie przewyższający średnią dla
strefy euro, która wynosi 3,7%. Co więcej, inne kraje UE, takie jak Rumunia
(7,38%) czy Węgry (7,24%), również odnotowują wysokie oprocentowanie, jednak
nadal nie mogą równać się z Polską.
Dla porównania,
mieszkańcy takich krajów jak Malta (2,19%) czy Bułgaria (2,53%) mogą liczyć na
znacznie korzystniejsze warunki finansowe. Na tle Europy Polska jawi się jako
jeden z najdroższych rynków kredytowych, co stawia polskich kredytobiorców w
bardzo trudnej sytuacji. Wysokie oprocentowanie bezpośrednio wpływa na wysokość
rat kredytowych oraz dostępność finansowania dla szerokiej grupy konsumentów,
co może prowadzić do spadku popytu na rynku nieruchomości.
Dlaczego
kredyty w Polsce są tak drogie?
Wysokie
oprocentowanie kredytów hipotecznych w Polsce wynika z kilku głównych
czynników. Jednym z nich są wysokie stopy procentowe, które Narodowy Bank
Polski utrzymuje w celu ograniczenia inflacji. W sierpniu 2024 roku inflacja w
Polsce wzrosła do 4,3% r/r, co oznacza kontynuację wzrostu z lipca, gdy
wyniosła 4,2% r/r. Eksperci przewidują, że inflacja może utrzymywać się na
poziomie 4-5% do końca 2024 roku, co oznacza, że koszty finansowania w Polsce
pozostaną wysokie,
Wysokie stopy
procentowe nie są jedynym problemem. Banki w Polsce również utrzymują wysokie
marże kredytowe, co dodatkowo podnosi koszt finansowania. To, że banki obawiają
się dalszego wzrostu inflacji, prowadzi do wyższych kosztów kredytów w Polsce
niż w innych krajach regionu. Na przykład w Czechach, gdzie inflacja wynosi
2,2%, oprocentowanie kredytów hipotecznych wynosi jedynie 5,79%.
Wpływ wysokich
oprocentowań na polskich kredytobiorców
Wysokie
oprocentowanie kredytów hipotecznych ma bezpośredni wpływ na budżety
gospodarstw domowych oraz na sytuację na rynku nieruchomości. Kredytobiorcy
muszą liczyć się z wyższymi ratami, co ogranicza ich zdolność kredytową i
możliwość zaciągania większych zobowiązań. Dla wielu osób oznacza to rezygnację
z planów zakupu mieszkania lub domu, a co za tym idzie – mniejszy popyt na
rynku nieruchomości.
Eksperci
wskazują, że taka sytuacja prowadzi do znacznych różnic w dostępności mieszkań
w różnych regionach kraju. W większych miastach, gdzie ceny nieruchomości są
wysokie, kredytobiorcy muszą liczyć się z dużymi kosztami finansowania, co
dodatkowo pogłębia problem dostępności mieszkań. Na przykład w Warszawie, gdzie
średnia cena za 1 m² na rynku pierwotnym wyniosła 17,5 tys. PLN, a na rynku
wtórnym 18,9 tys. PLN, wielu potencjalnych kupujących nie jest w stanie uzyskać
kredytu na pokrycie pełnej wartości nieruchomości.
Oprocentowanie
kredytów w Europie
Aby lepiej
zobrazować sytuację Polski na tle innych krajów, poniżej przedstawiamy
zestawienie średniego oprocentowania nowych kredytów hipotecznych w wybranych
krajach Europy na lipiec 2024 roku:
Kraj |
Średnie
oprocentowanie nowych kredytów hipotecznych (lipiec 2024) |
Polska |
7,9% |
Rumunia |
7,38% |
Węgry |
7,24% |
Malta |
2,19% |
Bułgaria |
2,53% |
Strefa Euro |
3,7% |
Serbia |
11,5% |
Szwajcaria |
2,21% |
Zestawienie to
pokazuje, że Polska znacznie odstaje od krajów strefy euro, gdzie średnie
oprocentowanie jest zdecydowanie niższe. Warto również zwrócić uwagę na Serbię,
która z oprocentowaniem 11,5% przewodzi w Europie, jednak jej sytuacja
gospodarcza jest zdecydowanie inna niż w Polsce. Główne różnice wynikają z
uwarunkowań gospodarczych i polityki monetarnej. Serbia, choć geograficznie
bliska, znajduje się poza Unią Europejską i nie korzysta z tych samych
mechanizmów wsparcia, co kraje unijne. Jej gospodarka jest bardziej
niestabilna, a wprowadzane polityki monetarne i fiskalne mają mniej możliwości
stabilizacji rynku kredytowego. Inflacja oraz ryzyko kredytowe są wyższe, co
prowadzi do wyższych stóp procentowych na rynku nieruchomości.
Czy możemy
liczyć na obniżki oprocentowania?
Prognozy na
najbliższe miesiące wskazują, że możliwe są niewielkie obniżki oprocentowania
kredytów hipotecznych. Jeśli doszłoby do obniżki oprocentowania o 0,5 punktu
procentowego, efekty byłyby zauważalne. Dla przykładu, dla kredytu o wartości
500 000 zł z 25-letnim okresem spłaty, rata mogłaby zostać obniżona o około 210
zł miesięcznie. Tego typu zmiany mogą przynieść ulgę kredytobiorcom, jednak nie
wpłyną one znacząco na ogólną sytuację na rynku kredytowym.
Eksperci
przewidują, że znaczne obniżki stóp procentowych są mało prawdopodobne,
przynajmniej w krótkiej perspektywie czasowej. Wszystko zależy od dalszej
polityki monetarnej Narodowego Banku Polskiego oraz globalnych trendów
gospodarczych. Wpływ na rynek będą miały również czynniki zewnętrzne, takie jak
polityka monetarna Europejskiego Banku Centralnego oraz FED w Stanach
Zjednoczonych.
Wpływ sytuacji
kredytowej na rynek nieruchomości
Wysokie
oprocentowanie kredytów hipotecznych wpływa również na rynek nieruchomości w
Polsce. Nadal obserwuje się różnice w dynamice cen w poszczególnych miastach. W
takich lokalizacjach jak Warszawa, ceny mieszkań odnotowują delikatne spadki.
Natomiast w miastach takich jak Kraków i Rzeszów, wciąż można zaobserwować
wzrost cen. Ten trend odzwierciedla nierównomierność w popycie i podaży na
rynku nieruchomości w różnych regionach. Wysokie oprocentowanie kredytów
hipotecznych sprawia, że wielu Polaków decyduje się na wynajem, zamiast zakupu
własnego mieszkania, co napędza rynek najmu. W efekcie ceny najmu również
rosną, co dodatkowo obciąża budżety gospodarstw domowych.
Podsumowanie:
czy jest szansa na zmiany?
Obecna sytuacja
na polskim rynku kredytów hipotecznych jest trudna, a perspektywy na znaczące
zmiany w krótkim czasie są ograniczone. Wysokie stopy procentowe i marże
bankowe sprawiają, że koszty kredytów są jednymi z najwyższych w Europie.
Kredytobiorcy muszą mierzyć się z wysokimi ratami, co ogranicza ich zdolność
kredytową i możliwość zakupu nieruchomości.
Jednak niewielkie obniżki oprocentowania, które mogą nastąpić w pierwszej połowie 2025 roku, mogą przynieść ulgę kredytobiorcom. Kluczowe będą dalsze działania Narodowego Banku Polskiego oraz globalne trendy w polityce monetarnej. Dla wielu Polaków rozwiązaniem może być wynajem, jednak rosnące ceny najmu sprawiają, że nawet ta opcja staje się coraz mniej atrakcyjna.
Źródła:
Przeczytaj też
Rok 2025 zapowiada się jako kluczowy moment dla polskiej polityki pieniężnej. Czy inwestorzy mają powody, by wierzyć w obniżki...
Czytaj dalejProgram „Kredyt na Start”, znany także jako „Kredyt 0 Procent”, to jedna z głównych inicjatyw rządowych mających wspierać...
Czytaj dalejDecyzje dotyczące stóp procentowych są kluczowym narzędziem polityki monetarnej. W Polsce ich znaczenie wzrosło w kontekście...
Czytaj dalej